PAN w Z-nem (22 PL – P.S.): Genetyczne Pochodzenie (Świętej?) Rodziny Trumpa-Drumpfa oraz „Sleazy Democracy” made in USA

Luciferic investigation” Genetycznego Pochodzenia (Świętej?) Rodziny Trumpa-Drumpfa & Christa (tak!) oraz „Sleazy Democracy” made in USA

po angielsku to tak wygląda:

Donald Trump is really Donald Drumpf, and his real name reveals some of the true secrets behind his character. … His grandparents, Friedrich (Fred) Drumpf and Elizabeth Christ were from Kallstadt, Pfalz, Germany. … In the Pacific Northwest, Fred (Drummpf) ran sleazy and illegal operations, the White Horse Restaurant and Inn, and the New Arctic Restaurant and Hotel in Bennett, British Columbia. His business interests catered to the “deprived,” and shared space with opium dens and brothels.[9] … (From USA) Fred returned to Kallstadt, Germany and married his former neighbor, Elizabeth Christ… . it appears that Elizabeth (born 10/10/1880) was really the daughter of Christ Christ and Anna Maria Rathon. Christ Christ was Fred’s uncle, Marriage between an uncle and niece is a vunculate marriage. In some societies, avunculate marriage is prohibited as a form of incest, [13] In the meanwhile, Fred changed his surname to Trump. Was Fred Drumpf running from the law?

From: https://mindcontrolblackassassins.com/2015/08/19/donald-trump-the-devils-run-for-the-white-house/

A na polski tak to się przekłada:

Donald Trump jest naprawdę Donaldem Drumpf, i jego prawdziwe nazwisko odsłania pewne istotne tajemnice ukryte za jego charakterem. Jego dziadkowie, Friedrich (Fred) Drumpf oraz Elizabeth Christ pochodzili z Kallstadt, Pfalz, Niemcy. Dziadek Fred (Drumpf) zajmował się (w okresie pierwszej emigracji do USA) szemranymi i nielegalnymiprzedsięwzięciami w branży hotelowo-restauracyjnej (stąd jego przydomek „Sleazy Fred”), jego operacje biznesowe polegały na zaspokajaniu potrzeb półświatka, i koncentrowały się w melinach opium oraz burdelach. (Z USA) Fred powrócił do rodzinnego Kallstadt i ożenił się ze swą byłą sąsiadką Elizabeth Christ… . Okazuje się, że Elizabeth (urodzona 10/10/1880) była naprawdę córką Christ Christ oraz Anny Marii Rathon. Christ Christ byłFred’a wujem, tak bliskie pokrewieństwo określa się jako małżeństwo avunculate i w pewnych społecznościach jest traktowane jako kaziorodstwo [13] W międzyczasie Fred zmienił swe nazwisko na Trump. Czy przypadkiem Fred Drumpf nie uciekał przed prawem?

No cóż, jest to klasyczna historia powstawania Wielkich Fortun Nowego Świata, rodzina Kennedych zarobiła przecież miliony na szmuglu alkoholu w okresie Prohibicji.

Ale mnie, jako specjaliście od Genetycznego Pochodzenia Wyjątkowych Narodów (w tym Słowian), nasunęła się bardzo wyrazista analogia kariery „Sleazy Fred’a” – czyli szemranego, podłego dziadka przyszłego 45 prezydenta USA – z Abrahamem, biblijnym Ojcem Wybranych przez Boga Narodów.

Mianowicie:

Po pierwsze. Abraham też pierwotnie nazywał się tylko Abram – i zapewne by się odciąć od swej niezbyt chlubnej przeszłości, podobnie jak później św. Paweł /Szaweł/, zmienił nazwisko na bardziej szlachetne, wyraźnie podprowadzone od hinduskiego BrahmyKontrolera Wszechświata. A Drumpf, który nazwał się Trumpem, podprowadził swe nazwisko od „biorącej (wszystko) karty”, atutu po polsku.

Po drugie. Abram/Abraham żył w związku kaziorodczym, avunculate, seksualnie traktując jako żonę, swoją… siostrę Sarę. W podobnie avunculate związku żył Fred Drumpf/Trumpf z babką Donalda Trumpa o panieńskim nazwisku Christus – czyli „namaszczony(a) przez Boga”.

Po trzecie. Abram/Abraham wyruszył z rodzinnego Ur w Mezopotamii na „wezwanie Boga”, podobnie jak Drumpf/Trump wyruszył, z rodzinnego Kallstadt, na wezwanie „boga” o nazwie Dolar, by go szukać w Nowym Świecie, to Znamię Boga drukującym.

Po czwarte. Tutaj ciekawostka. Czytałem w napisanej przez Stanisława Krajewskiego książce „Żydzi, judaizm, Polska” (1996) midrasz w którym opisuje on jak to biblijny Abraham założył, na rozstaju uczęszczanych dróg, hotel-restaurację, w którym to pomieszczeniu ludzie sobie obcy mieli okazję do „łączenia się”, nawiązywania bliskich stosunków ze sobą. Według Krajewskiego jr. biblijny Abraham to był „łączyciel”, po niemiecku „der Kuppler”, co na polski tłumaczy się także jak stręczyciel, rajfur. No i amerykański „Sleasy Fred”, podobnie jak i jego wnuk Donald, zrobili gigantyczne fortuny na budowie hoteli, restauracji oraz kasyn zaspakajających podłe „potrzeby życiowe” półświatka, w tym organizacji „sleazy” (w sensie „śliskich”) konkursów Miss Universum!

(A tak przy okazji, ojciec propagującego dziś sleazy” judaizm Stanisława Krajewskiego, to był znany marksistowski filozof nauki, Władysław Krajewski, który w 1982 roku „ze strachem w oczach” oddał mi mój „Open Letter to Biologists”, twierdząc, że „tego nie chcemy wiedzieć” – czyżby Chabad Lubawicz już wtedy kontrolował kierownika Instytutu Filozofii UW? W przeciwieństwie do profesora Krajewskiego, Leszkowi Kołakowskiemu me prace na ten temat się podobały, ale on był „uwięziony” w odległym All Souls College w Oxfordzie.)

Ale wróćmy do poznawczo owocnej analogii postępowania Rodziny Abramo-Abrahama, Ojca Wybranych Narodów przed ok. 4 tysiącami lat, do postępowania Familii przyszłego „Ojca” (prezydenta) Wyjątkowego (exceptional) Narodu USA, Donalda Drumpfo-Trumpa „biorącego wszystko”, jak przysłowiowy karciany atut. Otóż w ANEKSIE do wpisu “Genetyczne pochodzenie kultury Słowian”, opierając się na tekście Zbigniewa JankowskiegoAmerykanizm – to ideologia intelektualnej prostytucji”, zauważyłem iżTen  tekst wskazuje kim jest bóg Jahwe, który stał się Bogiem Świata (to właśnie do niego modlą się klechy w Sanktuarium w Łagiewnikach, klęcząc przed Globusem i Mojżeszowym Krzakiem): po prostu ten BÓG to WIELKA CIOTA, sprawdzająca czy wszyscy – od najniższego robola do najwyższego Prezydenta – się w swej pracy przykładnie prostytuują.”

No i w rzeczy samej, przedsiębiorczy biblijny Abramo-Abraham przybrał imię „zapożyczone” od hinduskiego BrahmyKontrolera Wszechświata – a jego potomek zesleazy”, czyli „podłej, szemranej” familii Drumpfo-Trumpa, zagarnął całą Pulę, jak atutowa karta w kasynie jego imienia. Zdobywając pierwsze miejsce w Uniwersalnym Konkursie Piękności na WIELKĄ CIOTĘ ŚWIATA. Ze wszystkimi przyszłymi skutkami tego przejawu SLEAZY DEMOCRACYmade in USA.

Tak trzymaj Chryste – Zbawicielu Kryminału!

(by the way, Christus to też nazwisko z rodziny Trumpa-Drumpfa)

This entry was posted in Ad PODHALAŃSKA AKADEMIA NAUK, polityka globalizmu, POLSKIE TEKSTY. Bookmark the permalink.

Comments are closed.