Co nam przygotowują „słowiańscy bracia zza Sanu”?

Co nam przygotowują „słowiańscy bracia zza Sanu”?

Dr Marek Głogoczowski

“Polakom … zrobimy drugi Katyń” (to słowa Dmitrija Jarosza /[i]/  -przywódcy “Prawego Sektora” w rozmowie z Olegiem Tiahniobokiem – przywódcą partii “Swoboda ”  http://wesservic.livejournal.com/851729.html.

Podobny  plan eksterminacji, zamieszkujących Ukrainę Rosjan przedstawił Borys Fiłatov, nie znający języka ukraińskiego kijowski oligarcha, który 4 marca br. przez nowe władze Ukrainy mianowany został gubernatorem regionu Dniepropietrowskiego. Na swym facebooku przedstawił on taką oto propozycję zaspokojenia potrzeby bezpieczeństwa mieszkańców Krymu: Нужно давать мразям любые обещания, гарантии и идти на любые уступки. … А вешать… Вешать их надо потом. (Trzeba swołoczy wszystko przyrzec i dawać gwarancje … a wieszać … wieszać będziemy później.) W szczególności tenże Fiłatow zauważył „Jestem dumny z Bandery. Zwłaszcza gdy widzę, jak ludzie są gotowi umierać pod czerwono-czarną flagą” (i zapewne z tego powodu przeczekał on w Izraelu najbardziej „gorący” na Majdanie okres w styczniu-lutym br. – MG)

Kim zatem są ci „banderowcy”, których tak uwielbiają nowe władze w Kijowie, gorąco popierane przez władze w Warszawie /[ii]/? Kilka dni temu zrobiłem, w języku angielskim – czyli obecnie drugim języku oficjalnych obwieszczeń kijowskiego rządu – grafik sił stojących za ukraińską juntą. Mój ‘comrade in arms’ Izrael Szamir rozpowszechnił ten artystycznie wykonany grafik wśród bodajże dwóch (lub więcej) tysięcy czytelników jego [shamireaders] forum, więc wypada mi go rozpowszechnić także wśród kilkuset odbiorców mych e-listów w języku „priwislanskiego okraju”.

Poniżej zestaw sił fizycznych, ekonomicznych oraz duchowych wspierających poczynania wojowniczego „Tryzuba” Ukrainy

(opracowanie artystyczne © MG; do rozpowszechniania pod warunkiem podaniem źródła, oryginał patrz http://markglogg.eu/?p=733)

Fig. 1. Jak widać na powyższej ilustracji, godło narodowe obecnej Ukrainy, nawiązujące do tej efemerycznej lat 1918-20, to „Tryzub z dodatkowym, skierowanym w dół („ku ziemi”) zębem”, będącym podporą „3 zębów” skierowanych ku górze.

A oto moja © interpretacja tej kompozycji graficznej godła państwa, które po raz pierwszy pojawiło się w geopolityce niecałe sto lat temu.

1. Ząb centralny, smukły jak lanca, to symbol banderowskich sił państwowotwórczych, najbardziej wyraziście zgromadzonych w Kongresie Ukraińskich Nacjonalistów (К/ЛЬО/УН). Rzeczony Kongres (klownów) z nabożeństwem odnosi się do hiper-nazistowskiej ideologii mieszkającego przed wojną w Polsce Dymytro Doncowa, ideologii w szczególności opartej na Karola Darwina teorii powstawania gatunków metodą „zachowania się ras faworyzowanych w walce o życie”/[iii]/. W przeciwieństwie jednak do faszyzmu włoskiego oraz  niemieckiego, a także żydowskiego syjonizmu, w nacjonalizmie ukraińskim elementu socjalistycznego (pełne zatrudnienie oraz mieszkania dla wszystkich, opieka zdrowotna i nawet dopolavoro, organizacja zajęć sportowych i wspólnego spędzania wolnego czasu dla całej ludności) w ogóle nie było i nie ma. Tylko mord oraz kradzież był – i jest – praktycznym celem banderowców od momentu powstania tej „nad-ludzkiej” formacji, przypominającej zachowanie się biblijnego mojżeszowego „narodu wybranego” w okresie podboju ziemi Kaan. Sztandary banderowców mają kolor czerwono czarny, odwołujący się do hitlerowskiego mitu „Blut und Boden”, czyli Krwi i Ziemi – który to ukraiński czarnoziem na Wołyniu użyźniała przed 70 laty głównie polska krew (a w perspektywie ma być to i krew rosyjska, patrz plan Borysa Fiłatowa powyżej).

Fig 2. Oddział КУН, pod czaro-czerwonymi flagami maszeruje w Kijowie skandując hasło Jarosława Kaczyńskiego „Sława Ukrainie! Gierojam sława!”

2. Ząb lewy Tryzuba, przypominający „prawe skrzydło opiekuńczego anioła” z …Watykanu. Na domontowanym do tego „skrzydła anioła” zdjęciu jest widoczny Światosław Szewczuk bardzo młody greko-katolicki arcybiskup Kijowa i Haliczyny (Galicji). W latach 1990 kształcił się on w Argentynie pod opieką obecnego papieża, a wówczas kardynała Bergoglio. Jak sprawdzałem, stosunek do banderowców ogółu biskupów greko-katolickich jest bardzo pozytywny, a w szczególności rektor Katolickiego Uniwersytetu we Lwowie, biskup Boris Gudziak z USA, na falach radia watykańskiego wygłosił całe kazanie o „dostojeństwie kijowskiego Majdanu”. Poniższy obrazek ilustruje, co kler greko-katolicki ma na myśli pod hasłem „dostojeństwo (ang. dignity) Majdanu”. (Nb. Filo-rosyjskie media donoszą, że już się zaczęła na Ukrainie siłowa zamiana cerkwi prawosławnych w greko-katolickie – co przypomina podobne praktyki w latach 1930 na kresach Rzeczypospolitej, kiedy to siłą zamieniano cerkwie w kościoły i co było jedną z przyczyn wzrostu nienawiści ludności prawosławnej do Polaków.)

Fig. 3 Prawie średniowieczny, liryczny obraz „dostojeństwa Majdanu zimową porą”

3. Prawy „ząb” Tryzuba też przypomina skrzydło „anioła stróża”, tym razem w formie Związku Rad Sowieckich Żydów (UCSJ). Ten założony już w 1970 roku w Waszyngtonie Związek Rad ma za zadanie „eksponować naruszenia Praw Człowieka oraz zbrodnie nienawiści”. Wypełniając to swe programowe zadanie, 23 ukraińskich żydowskich „biznesmenów, menadżerów, osób publicznych, uczonych i nauczycieli, artystów i muzyków” w dniu 5 marca 2014 wystosowało „List otwarty Żydów ukraińskich do prezydenta FR Putina” (dez)informując go że, cytuję „Rosyjskojęzyczni obywatele Ukrainy nie są poniżani i nie są dyskryminowani, ich prawa obywatelskie nie są ograniczane. Pogłoski o „forsownej ukrainizacji” oraz o „zakazach rosyjskiego języka”, które są tak powszechne w rosyjskich mediach, obciążają głowy tych, którzy je wymyślili … My stanowczo wzywamy Was  do nie ingerencji w wewnętrzne sprawy Ukrainy”. Jak napisałem to w tekście anglojęzycznym, „to oznacza, że ukraiński, żydowski establishment, zorganizowany w USA w UCSJ, kategorycznie żąda od Rosji by trzymała się z dala od Rosjan zamieszkujących Ukrainę. Ten limes (dosł. skraj, granica) Europy” jest ewidentnie traktowany jako “réserve de chasse” (rezerwat myśliwski) nie tylko dla biskupów Kościoła greko-katolickiego, ale i dla Związku Rad Żydów (post)Sowieckich /[iv]/.

Odnośnie poczynań  tych Radzieckich Żydów, to w roku 2005 byłem świadkiem, na konferencji „Syjonizm jako największe zagrożenie dla nowoczesnej cywilizacji” na uniwersytecie МАУП w Kijowie,  jak „etatowy” amerykański antysemita David Duke wygłosił przemówienie, oskarżając właśnie ten rodzaj Żydów o umyślne spowodowanie na Ukrainie (tej wschodniej bo nie zachodniej, podówczas należącej do Polski) sławnego Głodomoru lat 1930-32. I coś na to wygląda, że ten ówczesny wyczyn zgromadzeni w UCSJ Żydzi obecnie próbują powtórzyć. Z informacji od mego znajomego, który telefonicznie się komunikował 2 tygodnie temu z Kijowem wynika, że aktualnie jest tam panika wojenna i że „wolni spekulanci” podbili aż trzykrotnie ceny żywności. Także i inne źródła podają, że Wschodniej Ukrainie może w najbliższym czasie zagrozić głód, jako że jest ona całkowicie uzależniona gospodarczo od Rosji – od kontaktów z którą odcięła Ukrainę, w znacznym stopniu złożona z super-bogatych Żydów, obecna władza w Kijowie.

4. Ząb czwarty, szeroki i w dół skierowany, to nic innego jak globalistyczna Komisja Trójstronna, planująca kolejne etapy swego ukrytego podboju świata. Otóż dokładnie na miesiąc przed odmową w Wilnie podpisania traktatu stowarzyszeniowego z UE przez prezydenta Janukowycza, obecny premier Ukrainy Arsen Jaceniuk był w Krakowie, gdzie najwyraźniej zapadły decyzje nt. reakcji „Zachodu” na przewidywaną odmowę rządu Ukrainy stowarzyszenia z „Europą” (a następnie i z NATO). Cytuję za agencją UNN:

KIJÓW. 27 października. UNN. 26-27 października … przywódca frakcji “Batkiwszczyna” Arsenij Jaceniuk weźmie udział w 37. Europejskim spotkaniu Komisji Trójstronnej w Krakowie. … W niedzielę, 27 października, w ramach spotkania Arsenij Jaceniuk wystąpi na dyskusji “Ukraina i Unia Europejska “.

(Wg. UNN - Komisja Trójstronna (Trilateral Commission) – to międzynarodowa organizacja, która składa się z przedstawicieli trzech głównych demokratycznych przemysłowo rozwiniętych regionów: Unii Europejskiej, Ameryki Północnej (USA, Kanada, Meksyk), oraz Azjatycko-pacyficznego regionu(Japonia, Korea, Zgromadzenie państw Południowo-wschodniej Azji, Australia i Nowa Zelandia, Chiny i Indie). Cel organizacji – omawianie i poszukiwanie decyzji światowych problemów.)

No i dotarliśmy do zbiorowego  „Boga Ojca” (ang Godfather) delikatnie poruszającego zarówno uwidocznionymi w herbie Ukrainy„skrzydłami aniołów stróżów” Nowego Światowego Porządku, jak i wystającą spomiędzy tych „skrzydeł” bojową „lancą”, za pomocą której ten NŚP (ang. NWO) w byłem ZSRR się instaluje. Poniżej ubiegłoroczny portret zbiorowy apostołów tego NWO:

Fot.4. Founder David Rockefeller (front row center) at the Trilateral Commission’s 40th Anniversary meeting in Berlin, March 16, 2013, with (front row from left) Joseph S. Nye, Jr., Jean-Claude Trichet, and Minoru Makihara, and (back row) Paul A. Volcker and Michael Fuchs

***

I tutaj, na zakończenie tego opracowania „symbolizmu Tryzuba” moja osobista uwaga. Otóż odwołujący się do symboliki oraz haseł nazistowskich, ukraiński nacjonalizm daleko wyprzedził w swych ludobójczych ambicjach hitlerowskie Niemcy. Podczas okupacji Polacy w oficjalnie dwujęzycznej Generalnej Guberni rodzili się bardzo licznie, czego ja jestem żyjącym przykładem. Gdyby jednak Ukraińcom z UPA udało się „podbić” Zakopane – a byli oni przecież już w odległej o 40 kilometrów od miejsca mego urodzenia Szlachtowej koło Szczawnicy –  to nie wykluczone, że jako kilkuletni chłopczyk zawisłbym na przydrożnym drzewie jako „ozdoba” sztandaru z napisem „Droga do wolności Ukrainy”  – patrz zdjęcie poniżej:

Fot.5. Tarnopol province, 1943. A so-called wreath of Polish children. The executioners fastened such «wreaths» to each tree on the rural road, above which they hung a banner on which was written in Polish: «The road to independent Ukraine».

Inne zdjęcie, dołączone do opracowania „Wołyńskiej masakry” przez Nikolaia Malishevskiego z Mińska Białoruskiego – opracowania niestety tylko w języku angielskim i zapewne także rosyjskim – przedstawia „testament ukraińskiego patrioty” z takim oto zaleceniem dla swego potomstwa „Pamiętaj synu kim są twoi wrogowie – bolszewicy, Polacy, Węgrzy, Żydowina, Cyganie, niszcz ich”:

Już samo wyobrażanie sobie, że wszyscy językowo względnie religijnie „inni” wokół nas to są nasi wrogowie, to jest najzwyklejsza patologia, przy czym ta patologia, zwłaszcza w przypadku  opracowanej w przedwrześniowej Polsce ideologii Dymytro Doncewa, jest pochodną „darwinowskiego spojrzenia na świat” promieniującego z Anglii już od połowy wieku XIX. A sam darwinizm, jak to już blisko lat 30 głoszę, jest zlaicyzowaną pochodną wytycznych „boga” z Księgi Rodzaju, „boga” nakazującego czytaczom Pisma Świętego „panowanie nad światem i nad wszystkim co się na nim porusza” – jak to pięknie przypomniał Polakom nasz papież z Wadowic w encyklice „Laborem exercens” z 1981 roku. Bo to przecież takiemu to uzurpatorskiemu PANU ŚWIATA wiernie służą wszystkie cztery, podtrzymujące wojowniczy TRÓJZĄB, organizacje – nie tylko lwowski К(ЛЬО)УН, ale i waszyngtoński UCSJ do społu z watykańskim KOŚCIOŁEM GREKO-KATOLICKIM, wszystkie te trzy  „zęby Zachodu” solidnie podparte bankierską ponadnarodówką znaną jako TRILATERAL COMMISSION.

I oczywiście należy dążyć do zepchnięcia, zarówno nowo-znaku Tryzuba jak i podtrzymujących go globalnych hiper-organizacji w społeczny niebyt, jako iż ich działalność jest zaprzeczeniem „imperatywu kategorycznego” nie tylko Immanuela Kanta ale i Jezusa z Nazaretu, imperatywu etycznego streszczającego się w banalnej formule „Nie czyń drugiemu co tobie niemiło”.

***

A dla poprawienia sobie humoru, najnowszy dowcip żydowski, który według Izraela Szamira krąży ostatnio po Moskwie:

Izraelski prezydent Szymon Peres pyta się prezydenta Rosji:

Władymirze, czy ty masz żydowskich przodków?

Putin odpowiada:

Szymonie, skąd taka myśl u ciebie?

Peres: Spowodowałeś, że USA zapłaciło pięć miliardów dolarów za przyłączenie Krymu do Rosji. Nawet dla Żyda to niewiarygodne przedsięwzięcie!

Z pozdrowieniem z wolnego (jeszcze?) od banderowców Zakopanego,dr Marek Głogoczowski – http://www.youtube.com/watch?v=SZlKB_J1zPA

 (Jakby ktoś jeszcze nie wiedział skąd ten mój znak greckiego krzyża, stylizowanego na swastykę z orłem w środku pochodzi, to przypominam iż jest to odznaka 4 pułku Strzelców Podhalańskich. Pułk został odznaczony za kampanię 1939 (kiedy to walczył z wojskiem niemieckim, też noszącym symbol swastyki) orderem Virtuti Militari. Jak to kiedyś zauważyliśmy w dyskusji z Izraelem Szamirem, nie należy się bać rehabilitacji starożytnego znaku „radości życia” w postaci swastyki, ale należy dążyć do zakazu używania, jako herbu, znaku Posejdona morderczych wideł Trydentu.)



[i] Rozmowa Jarosz-Thiahnibok miała miejsce w dniu 25 lutego 2014 r. w restauracji „Turgieniew” na ulicy Wielkiej Żytomirskiej 40 w Kijowie / na tej samej ulicy pod numerem 23 mieści się siedziba partii “Swoboda”/. W rozmowie poruszony jest również polski wątek.

Oleg Tiahnibok : Dobrze! Z Rosjanami i Europejczykami jasne, co myślisz o Polakach . Oni poważnie myślą o powrocie na Wołyń. Na mapach już zaczęli Wschodnie Kresy rysować. Tam są silne prapolskie nastroje. Jeśli z Europą wspólnego języka nie znajdziemy, rozżaleni na nas mogą spuścić „polskiego psa”. W styczniu polski sejm oskarżył “Swobodę” / ugrupowanie Tiahniboka –przyp. własna/ o prowadzenie antypolskiej polityki. Mnie nazwali antysemitą i russofobem. Tyle szumu było.

Dmitrij Jarosz: Możesz być dumny. Mnie jeszcze tak nikt nie nazwał. Mało OUN i UPA krwi przelali? Będą podnosić głowę, my im zrobimy drugi Katyń. Ani metra ukraińskiej ziemi nie oddamy ani Rosjanom, ani Polakom, ani tym bardziej Żydom. Karabinów na wszystkich starczy. Mam do ciebie Oleg kolejne pytanie. Ja nie rozpuszczę Majdanu do prezydenckich wyborów. Zainstaluje kontrolę w najważniejszych ministerstwach i regionach. Będę ubezpieczał twoje działania. W zestawieniu z możliwościami twojej „Swobody”to będzie siła. W ostatecznym etapie jeżeli „pacuki” / prawdopodobnie chodzi o Jaceniuka , Kliczkę i Tymoszenko -przyp. własna/ znowu zaczną handlować Ukrainą, my znowu podniesiemy Majdan i weźmiemy władzę. Naród już jest gotów do tego…

[ii] Białoruski komentator polskiego pochodzenia Mikołaj Maliszewski, tekst niedawnego artykułu  „Tragedia wołyńska: trudno wierzyć Polakom” kończy stwierdzeniem: „Trudno wierzyć Polakom, gdy oni twierdzą, że w kwestii Katynia ich interesuje tylko prawda, a nie polityka. A w tym samym czasie w stosunkach z Ukrainą oni odwracają się od prawdy i to w imię polityki”.

[iii] Jak to wykładał ukraińskim tłukom dr Dymytro Doncew, który doktorat zrobił na Uniwersytecie Jana Kazimierza we Lwowie, „Teoria Darwina wyjaśnia postęp zwycięstwem mocniejszego nad słabszym w nieustannej walce o istnienie (77). Co pada, należy popchnąć! Wszystko, co nie jest zdolne do życia musiało sczeznąć z niego, gdy swoją siłą nie mogło udowodnić prawa do niego (133). Siła w historii jest jedyną miarą znaczenia … rację ma silniejszy (156). Na tej woli (nie na rozumie), na dogmacie, aksjomacie (nie na dowiedzionej prawdzie) … na bezdowodowym porywie … musi być zbudowana nasza narodowa idea (159). Głównym motorem naszych uczynków jest własne chcenie (161). Wola, którą Schopenhauer nazywa ślepą działalnością, chceniem, tęsknotą, porywem, żądzą, złością, gniewem, nienawiścią – stanowi pierwszą gałązkę życia (162). Egoizm, miłość, nienawiść, poryw, złość, dążenia do podbojów – są to zasady, które ożywiają świat (164). Bezwzględność wobec innych (168). W walce o rozrost i przewagę rozróżniamy ekspansję jako cel, walkę jako środek … aby organizm mógł żyć, mnożyć się, potężnieć i wytrzymywać konkurencje z innymi „species”, warunkiem niezbędnym jest ekspansja … (http://jednodniowka.pl/readarticle.php?article_id=23 )

 

[iv] PS. Niedawno się dowiedziałem, że nie tylko biskupi greko-katoliccy oraz tresowani w USA „Żydzi postsowieccy” zamierzają wyciągnąć dla siebie niezłe konfitury z kijowskiego Majdanu. Otóż zarówno p.o. prezydenta Ukrainy Turczynow jak i premier Jaceniuk, obaj żydowskiego pochodzenia, są członkami sekty Baptystów, przy czym ten pierwszy jest nawet tej sekty pastorem – co mój kolega, starszy wiekiem dziennikarz krakowski L.K., skomentował słowami zdumienia „Czyżby Amerykanie działali nie tylko poprzez tworzenie stowarzyszeń i fundacji ale zakładali kościoły??”

 

This entry was posted in polityka globalizmu, POLSKIE TEKSTY. Bookmark the permalink.

Comments are closed.