„Lucyferiańskie” – czyli Czyniące Światło – GNOSTYCKIE Rozważania z okazji Świąt Bożego Narodzenia A.D. 2022
2300 słów
Jest to moja, GNOSTYCKA (tj. POZNAWCZA) ODPOWIEDŹ na liczne, otrzymane przeze mnie życzenia WESOŁYCH ŚWIĄT Bożego Narodzenia obecnego 2022 Roku Pańskiego. Otóż dokładnie w grudniu 1989 w posiadanej wtedy przez Komitet Wojewódzki PZPR „Gazecie Krakowskiej”, tradycyjne bożonarodzeniowe „Jasełka”, pełne humoru i aluzji politycznych do rodzącego się w PRL-u Nowego Ustroju, opublikował pochodzący podobnie jak i ja z Podhala Henryk Cyganik, podobnie jak i ja przekonany komunista, zmarły niestety na raka kilkanaście lat później.
Ponieważ przez kilka miesięcy, po zmianie ustroju w styczniu roku 1990, w rzeczonej „Gazecie Krakowskiej”, popierany przez jej ówczesnego naczelnego, zmarłego w 2001 roku w sposób „dziwny” Andrzeja Urbańczyka opublikowałem kilka prześmiewczych utworów w stylu “Vivat Res Privata, skończmy z tą Rzeczypospolitą!” (27.04.1990), więc obecne, naprędce sklecone me GNOSTYCKIE MINI JASEŁKA roku 22 wieku XXI, dotykające kolejnej fazy PRZEKSZTAŁCEŃ WŁASNOŚCIOWYCH Planety Ziemia, poświęcam pamięci obu tych, zmarłych przedwcześnie mych kolegów.
Otóż WIELKOSKALOWE zdarzenia kończącego się właśnie Roku Pańskiego o trochę kabalistycznej liczbie 2022 zbyt optymistycznie nas nie nastrajają. Chyba że jako takie „wesołe wydarzenie” potraktujemy niedawny Świąteczny Podarunek od „braci w wierze” (w antykomunizm) zza Sanu, który wybuchł w KG Policji w Wa-wie. Z tego bardzo niemiłego, nie tyko dla polskiej policji zdarzenia, jakaś (czyżby sponsorowana przez SBU?) Neo-Nówka ponoć już bardzo ZABAWNY, szeroko rozreklamowany skecz zrobić zdążyła.
A przecież w „WOLNOAMERYKAŃSKIEJ” rzeczywistości, w której Polska już od lat ponad 30 jest zanurzona, takie WESOŁE PODARUNKI, jak ten otrzymany w Kijowie przez Komendanta polskiej policji, gen. Szymczaka nie są czymś wyjątkowym. Jak podały w końcu media, podarowany granatnik (załadowany materiałem wybuchowym bez głowicy p-panc., dla zachowania wrażenia jego lekkości?) „odpalił”, nie zabijając wokół nikogo, DOKŁADNIE w momencie gdy Szymczak go zaczął przenosić w POZYCJI PIONOWEJ. Tak że zrobił dziurę w suficie nad głową policji komendanta, a uderzeniem w stronę przeciwną spowodował, że na głowę pracownika w pokoju poniżej spadł żyrandol. Czyżby zatem ten „podarunek” to było klasyczne PRZESŁANIE zainstalowanej w Kijowie komórki Globalnej Mafii z Komendą Główną w Deep State za Oceanem? Przesłanie wskazujące dowództwu regularnych polskich służb siłowych, jaki ma być, od teraz, „porządek dziobania” organów narodowego bezpieczeństwa, zespolonej coraz ściślej z U-krainą Polski (po hebrajsku Polin)?Zostawmy tę sprawę do uregulowania szefowi MSW, Mariuszowi Kamińskiemu, zasłużonemu przy likwidacji – zarówno politycznej jak i życiowej – kariery wice premiera Andrzeja Leppera (patrz film „Służby Specjalne” z roku 2014).
A wzorując się na nieznanej mi dotąd (nie oglądam polskiej TV) Neo-Nówce, sam pokrótce skleciłem rodzaj skeczu pod tytułem GNOSTYCKIE WESOŁE MINI-JASEŁKA Roku Pańskiego 2022.
Występują:
- Wielki Dyrygent Świata trwających już od 2 tysięcy lat CHRZEŚCIJAŃSKICH PRZEKSZTAŁCEŃ WŁASNOŚCIOWYCH, w skórze św. Pawła często występujący.
- „Lucyferiański” Światło Czyniący Gnostyk z ksiąg Jana Kozáka z czeskiej Pragi się odzywający.
- Oraz Stary Arystotelesowski Filozof najnowsze Pomysły Wielkiego Dyrygenta Świata (chrześcijan) komentujący.
———-
A oto te „lucyferiańskie” Mini-Jasełka A.D 2022
—> Rozpoczyna Radośnie Wielki Dyrygent Świata (WDŚ):
Wesoły Dzień nam wkrótce nastanie,
bo się narodzi NASZ ZBAWICIEL,
wszego świata Odkupiciel,
chrześcijan Rozumu Pozbawiciel,
bo gdy go wkrótce na Krzyżu powieszą,
już na zapas z tego powodu chrześcijanie się cieszą…
—> Z jakiegoś, niezidentyfikowanego kąta odzywa się jednak ponuro lucyferiański, Czyniący Światło Gnostyk (CŚG) z takim oto CONTRA CHRISTIANUM, dłuższym dictum:
« Krucyfiks, krzyż, który chroni naiwnych chrześcijan “przeciw Diabłu”, (…) ma jednak swe odwrotne, ewidentnie podstępne, w Biblii dostrzegalne i wszystko tłumaczące znaczenie: (…) Chrześcijańska msza, w trakcie której się spożywa mięso ofiary i pije jej krew, jest zatem wezwaniem (…) do grzechu i do udziału w zabójstwie, ze słowami: “Chodźmy się zbawić od grzechu, chodźmy się oczyścić”. Zespoleni w ten sposób “grzesznicy” wpadają pod moc tego boga “grzeszników”, a ten bóg mówi “zasłonię gęstym mrokiem (tj. zgładzę) wszelką twą przestępczość, a jak twe grzechy pokryje mrok, to ty się do mnie nawrócisz” (Izaj. 44, 22) »
—> Słysząc te słowa proroka Izajasza, Stary Arystotelowski Filozof (SAF), spontanicznie przypomina sobie opinię swego kuzyna, emerytowanego przewodnika tatrzańskiego, który tak ocenia Wartość Krzyża Pańskiego:
»Przecież ten wielbiony przez wiernych krzyż to jest WYRAŹNE OSTRZEŻENIE dla wszystkich szerzej rozumujących, by starali się nie wychylać, ze swymi światoburczymi poglądami, jak to nieopatrznie robił ten zamordowany przez żydostwo komunista Jezus «
—> Wyraźnie GŁUCHY na ostrzeżenia CŚG oraz SAF, Wielki Dyrygent Świata namolnie kontynuuje dalej swą tyradę, robiąc to w duchu często śpiewanej kolędy:
Nie bójcie się, Ale się z tego weselcie;
Narodził się Zbawiciel wam,
Który rzeczon Chrystus Pan!
—> I w tym miejscu SAF, nie wytrzymuje i GŁOŚNO, by Wielki Dyrygent nareszcie go usłyszał, wygłasza charakterystyczne dla bezbożnych epikurejczyków ZAPEWNIENIE:
»Ludzie Rozumni, jeśli tylko żyją w zgodzie z propagowaną przez Arystotelesa „trójcą” etycznych zasad „Nie Zabijaj, Nie Kradnij i Nie Cudzołóż” żadnej, zarówno doczesnej jak i pośmiertnej Kary za swe zachowanie nie mają co się obawiać. A skądinąd trzecią z tych zasad, wpisanych także w hebrajski Dekalog, stosować należy tylko w wypadku braku zgody WŁAŚCICIELA ŁOŻA na jego wykorzystywanie także przez przyjaciół – jak to podkreślił Immanuel Kant w jego Imperatywie Kategorycznym z końca wieku XVIII. Co zresztą SAF dobrze jeszcze pamięta z jego bujnej młodości. «
—> Po czym SAF, już białym wierszem GŁOŚNO recytuje
Niech Wielki Dyrygent Świata nareszcie się uspokoi,
I nie robi Boga z niemowlęcia w kolebce leżącego,
wiernych z rozumnego myślenia Ogałacającego.
Bo przez swe wiecznotrwałe na krzyżu Wiszenie,
ten Martwy Bóg od 2 tysięcy lat złotem nabija,
pobożnych weń INWESTORÓW kieszenie.
KONIEC SKECZU Jasełka 2022
——————————————————————————–
Pojawienie się, w powyższym skeczu zmaterializowanej postaci WIELKIEGO DYRYGENTA ŚWIATA (świata perwersyjnymi tekstami Biblii przesyconego), nakłoniło Starego Filozofado publikacji na jego własnej stronie internetowej , wspomnień z okresu, kiedy to przed laty 50+, w „K(….)-RAJU pod BOGIEM” zwanym w skrócie USA, na UC Berkeley w Kalifornii przebywał. I oczywiście na ówczesną działalność tamże tegoż Wielkiego Dyrygenta Dziejów już wtedy z ironią patrzył. Co najwyraźniej mu do dzisiaj zakodowane w genach pozostało:
Cytuję za mym tekstem NEon24 ⭐ MY (Polacy, Francuzi, itd,) to zwykli LUDZIE, a AMRYKANIE to RASOWI GENITALIANIE (nowyekran24.com) z środa, 14 grudnia 2022
Powód do szerszej dyskusji na neonie24, na temat EWOLUCYJNYCH PRZEPOCZWARZEŃ, zachodzących w „K(….)-RAJU pod BOGIEM” USA, dał następujący argument neonowego “Staszka Kieliszka”. Otóż w przedświątecznej dyskusji z jakimś (jakąś?) “Fiesta” stwierdził on pozorny banał: “Pomiedzy Amerykanami i Polakami nie ma roznic. Wszyscy jestesmy Amerykaninami”. Zrobił to nie używając polskich znaków pisarskich.
“Obrzezana” do SZEŚCIU BARW tęczy flaga LGBT nad wejściem do konsulatu USA w Krakowie
Czytając powyższy, przytoczony na neon24 argument, coś interesującego mi (tj. Staremu Filozofowi) się przypomniało. Chodzi o BOGA, którego “Fiesta” nauczył(a?) się wielbić, będąc przez aż 40 lat PRZYPISANY(Ą?) do Stanów Zjednoczonych AP. Otóż między 1971 a 1980 rokiem publikowałem, w paryskiej “Kulturze”, prawie coroczne reportaże, głównie z pobytu w tym KULTUROWYM WZORCU dla całej Planety. I z tych mych ówczesnych spostrzeżeń niedwuznacznie wynikało, że PRAWDZIWYM BOGIEM, do którego codziennie się modlą AMRYKANIE (“obrzezani” do 6 liter jak ich Nowa Flaga, patrz powyżej), są luksusowo wyposażone “świątynki”, nie tylko stanowiące chlubę ich domostw, ale są także one ustawiane przy drogach – a nawet i przy ścieżkach turystycznych – akurat w miejscach najbardziej podziwianych widoków.
W tych wielbionych w AMRYCE “KAPLICZKACH RÓWNOŚCI“, obywatele tego “wzorca dla ludzkości” realizując swe “simples jouissances physi(ologi)ques“, odczuwają DUCHOWĄ DUMĘ z bliskiego kontaktu z bytem (ściślej od-bytem), w którym – jak to zauważył św. Paweł (lubiący przybierać pozę Wielkiego Dyrygenta Świata) – NIE MASZ RÓŻNICY między mężczyzną a kobietą, ani żydem ano grekiem, ani panem ani niewolnikiem, wszyscy jesteście Jedno (G….) w Chrystusie Jezusie (“który jest faktycznie Bogiem”, jak to “Fiesta” z uniesieniem napisał(a?).
Ot zachowane sprzed lat dokładnie 50, zdjęcie takiej kapliczki “amrykańskiego Boga Zbawiciela” w pustynnym rezerwacie Point Reyes, na północ od San Francisco:
A tak przy okazji dyskusji “MY i AMRYKANIE”. Przypomniała mi się opinia polskiego utalentowanego pisarza Andrzeja Brychta autora poczytnej, antysemickiej ponoć książki “Dancing w kwaterze Hitlera“. (Utrzymywałem z nim nawet listowny kontakt, gdy mieszkał, z początkiem lat 1980 w Kanadzie.)
Otóż na podstawie swych doświadczeń z “walką o byt” w Amryce Północnej, tenże Brycht zauważył – co zresztą mu wydrukowała warszawska “Twórczość”, w której wtedy i i ja się udzielałem:
AMERYKANOM BRAKUJE LUSTRA BY MOGLI W NIM ZOBACZYĆ JAK NAPRAWDĘ WYGLĄDAJĄ!
A mój francuski kolega Kristian Galtier, z którym na UC Berkeley robiliśmy, przed 50+ laty graduate studies (on w komputerowaniu, ja w geofizyce) po dwóch latach tam pobytu powiedział mi, tak od niechcenia:
AMERYKANIE WYHODOWALI U SIEBIE CAŁKIEM NOWĄ RASĘ LUDZI (którą ja bym dzisiaj dzisiaj określił neologizmem GENITALIANIE, stąd te sztandary LGBT na ambasadach i konsulatach USA!)
—————————- Koniec wpisu na Neon24 z 13 grudnia 2022
Do którego to, nawiązującego do mych POZNAWCZYCH przygód przed półwieczem, krótkiego wpisu na rzeczonym, posiadanym przez mieszkającego na Antypodach biznesmena S. Oparę, pojawiło się kilka komentarzy, ilustrujących NOWĄ RZECZYWISTOŚĆ, jaką nam budują, głównie poprzez FINANSOWE, na pozór POKOJOWE ZABIEGI, ekspandujący na świat cały z „K(….)–RAJU pod BOGIEM”, ci WSPANIALI, maszerujący pod „obrzezanym” do 6 tylko kolorów tęczy sztandarem, GENITALIANIE czyli przyszłościowa super-rasa gatunku homo (d. sapiens).
Najdłuższy i najbardziej istotny z tych komentarzy tak wygląda:
Berkeley72 czwartek, 15 grudnia 2022, 10:16:18
Podsumowanie: GENITALIANIZM to ANTYCZNY NOWOTWÓR POZNAWCZY którego GLOBALIZACJA zdewastuje totalnie Ziemię
Cytuję z mego tekstu “PRZECIWENTROPIA to Pierwszy Motor Stworzenia“, opublikowanego na s. 121-131, pracy zbiorowej PRZEZWYCIĘŻYĆ KRYZYS KULTURY, wyd. Akademia Marynarki Wojennej, Gdynia 2020
> I jeśli chodzi o ten hinduski znak Tantry ( ) oznaczający „czakram”, święte miejsce spotkania się męskich i żeńskich genitaliów, to bardziej precyzyjna analiza tego kultu wskazuje, że „Tantra to jest kult zniewieścienia” (André van Lizbeth, 1988). Na to „zniewieścienie” Narodu przez Biblię Wybranego narzekał, już pod koniec XVII wieku (anty)żydowski filozof Baruch Spinoza i tę, według niego negatywną, cechę żydostwa podkreślił, na samym początku XX wieku, młody jego przedstawiciel Otto Weininger w książce „Płeć i charakter” (1903). Zaś do jakiego stopnia tak zwana „umysłowość żydowska” jest samo-ograniczona do spraw seksu, zademonstrował wkrótce po samobójczej śmierci Weiningera, pochodzący także z Wiednia psycholog Zygmunt Freud.
> Z freudowskiej koncepcji ONTOGENEZY człowieka bowiem wynika, że osobniki dojrzałe (w tym i kobiety, pomimo braku penisa) winne być określane jako GENITALIANIE – rodzaj zwierząt z ludzkimi twarzami, które w trakcie ich życia są głównie zainteresowane czynnościami ich organów rozrodczych, a zwłaszcza odpowiednim inwestowaniem swego nasienia. To, co na grafiku Weismanna (patrz powyżej) jest określone jako SOMA – czyli całokształt życia pozagerminalnego zwierząt oraz ludzi – jest podporządkowane potrzebom zachowania gatunku przez tak zwaną „plazmę germinalną”. Dzięki zaś odkryciom biologii molekularnej, niezwykle ważne dla zrozumienia ISTOTY ŻYCIA stały się cząsteczki kwasów rybonukleinowych (DNA i RNA). Wierzący w prawie „boski” charakter tych związków chemicznych, znany angielski pisarz popularno-naukowy, Richard Dawkins napisał nawet całą książkę „Samolubny gen”, poświęconą DOMINACJI tych molekuł nad zachowaniem się istot ożywionych.
> Nic zatem dziwnego, że ELITY „WYJĄTKOWYCH NARODÓW”, żyjących pod imitującym „uświęcający” hinduski Czakram, znakiem „Gwiazdy Dawida”, obecnym nie tylko na fladze Izraela ale i na Wielkiej Pieczęci USA, powstałej pod wpływem poglądów „masońskich” budowniczych Stanów Zjednoczonych AP (w tym i Tadeusza Kościuszki?), tworzą rodzaj GENITLIAŃSKIEGO NADSPOŁECZEŃSTWA usiłującego zdominować świat poprzez systematyczne WYNISZCZANIE wszystkich innych kultur, wsparte rabunkową eksploatację wszystkich dostępnych bogactw naturalnych Ziemi.
> W jaki sposób, w szczególe, to GENITALIAŃSKIE WYJĄTKOWE NADSPOŁECZEŃSTWO dokonuje swych podbojów, przed którymi nikt i nic nie wydaje się być w stanie uchronić?
> A. Organizacje typu Instytutu Społeczeństwa Otwartego (IOS) George Sorosa i jej pokrewny Freedom House próbują – w imię Wolnego Rynku – zamienić świat w w gigantyczny DOM PUBLICZNY, w którym cała mniej zasobna ludność pokornie służy ukrytym w bankach „burdel mamom” (a ściślej „Ojcom chrzestnym”). Jest to skądinąd praktyczna realizacja antycznego „biznes planu” wędrownego stręczyciela Abrahama (od A-Brahma) z jego żoną-siostrą Sarą „służebnicą Pańską”, pracującą na antycznych blisko-wschodnich dworach. Do jakiego stopnia ten antyczny „biznesplan” jest realizowany i dzisiaj, wskazuje opinia jednego z komentatorów na portalu Neon24, iż „W USA „bogiem jest SEX, PIENIĄDZ to tylko środek do dotarcia do Niego”)
> B. Jesteśmy świadkami WYMUSZONEJ SEKSUALIZACJI młodzieży obu płci. Ten typ edukacji prowadzi do rozwoju poważnego uzależnienia od seksu w wieku dojrzałym. Temu samemu celowi służy bezwstydne poparcie dla zorientowanych na seks organizacji typu LGBT. Ich samo-ograniczanie się do spraw arystotelesowskiej „duszy wegetatywnej” hamuje rozwój „meta wegetatywnych” ludzkich odruchów, w szczególności nie ograniczonej przez techniczne ułatwienia RADOŚCI samodzielnego poruszania się, zezwalającego na szeroką obserwację (a zatem i zrozumienie) świata. Która to „perypatetycka” czynność prostego chodzenia stymuluje samo-obserwację, zalecaną przez napis na frontonie świątyni w Delfach „Poznaj samego siebie, a poznasz Wszechświat i Bogów”.
> C. Do tego wykazu ograniczeń poznawczych potencji w „Domu Wolności”, mój przyjaciel, właściciel trojga paszportów Izrael Szamir, dorzucił już kilka lat temu uwagę, że mamy obecnie do czynienia z agresywnym „odmężczyźnianiem mężczyzn”. Co pokrywa się z moją obserwacją już sprzed lat 45, opublikowaną przez emigracyjny „Aneks” wydawany przez Eugeniusza Smolara w szwedzkiej Uppsali, że mamy do czynienia z nieustającą od kilku stuleci „INWAZJĄ KASTRATÓW”.
> Jak tej MEGA PATOLOGII się przeciwstawiać? Pozwolę sobie przypomnieć że chrześcijańska religia, od momentu „przechwycenia kluczy poznania” przez faryzeuszy, w rodzaju tego “świętego” Pawła, wyraźnie sprzyja jej się upowszechnieniu. Zacytuję jeszcze raz (bo repetitio mater studiorum est) Jana Kozáka z Pragi:
« Krucyfiks, krzyż, który chroni naiwnych chrześcijan “przeciw Diabłu”, aby go (od nich) odegnał, z myślą “sam nie potrafisz, ale to jest przecież sama świętość”, ma jednak swe odwrotne, ewidentnie podstępne, w Biblii dostrzegalne i wszystko tłumaczące znaczenie: “Ja jestem twoim (przyjacielem?) – popatrz, zabiłem człowieka nazareńskiego, człowieka poznania, na twoją cześć! (…) Chrześcijańska msza, w trakcie której się spożywa mięso ofiary i pije jej krew, jest zatem wezwaniem żydów do grzechu i do udziału w zabójstwie, ze słowami: “Chodźmy się zbawić od grzechu, chodźmy się oczyścić”. Zespoleni w ten sposób “grzesznicy” wpadają pod moc tego boga “grzeszników”, a ten bóg mówi “zasłonię gęstym mrokiem (tj. zgładzę) wszelką twą przestępczość, a jak twe grzechy pokryje mrok, to ty się do mnie nawrócisz” (Izaj. 44, 22) Sziwaizacja całej takiej nauki jest w ten sposób zrealizowana. »
> (Sziwa to hinduski Bóg Zniszczenia, czyli Wzrostu Entropii, zaniku bardziej złożonych struktur, w tym i bardzie dojrzałych odruchów myśli, o co zpaulinizowany „chrześcijański” kler dba od czasów wypchnięcia NESTORIAN z granic Imperium Romanum w V wieku.)
Ot i cała, trwająca już blisko 3,5 tysiąca lat, historia NARASTANIA NOWOTWORU o nazwie judaizm – a potem i chrześcijaństwo – najlepiej zobrazowana na „chwytającej za serce” rycinie poniżej:
Z najlepszymi dla wszystkich Pozdrowieniami z okazji nadchodzącego NOWEGO ROKU 2023
(Obchodzonego PIERWSZEGO STYCZNIA roku każdego, na na pamiątkę OBRZEZANIA penisa PAŃSKIEGO, dokładnie w 8 dni po narodzinach tego ZBAWCY i ODKUPICIELA naszego.)
Gdańsk, 21 grudzień roku 105 po Wielkiej (Antyżydowskiej) Rewolucji Październikowej
A oto mój do tych “gnostyckich jasełek” komentarz, 23 grudzień 2022:
Od mojego starszego o całe lata 4 kolegi Piotra Wojciechowskiego, z podstawowych studiów geologa ale z czasem i interesującego początkowo pisarza (książka „Czaszka w czaszce”) z którym pomieszkiwaliśmy zimą 1968 w schronisku na Hali Gąsienicowej, zapożyczyłem w 2015 roku zaproponowaną, jak ją wtedy zapamiętałem, przezeń nazwę PODHALAŃSKA AKADEMIA NAUK.
Nawet mu zaproponowałem w 2015 coś takiego:
//Piotr Wojciechowski – pomysłodawca przed półwieczem nazwy PODHALAŃSKA AKADEMIA NAUK, otrzymuje tytuł „członek honorowy”, niestety od czasów Solidarności, przez „Więź” z KK twórczo samo-przytłumiony.//
No i nareszcie, przedwczoraj po „Gnostyckich jasełkach 2022”, odezwał się ten mój kolega z młodości, przez pewien czas od roku 1990 był on nawet Prezesem Stowarzyszenia Pisarzy Polskich:
//Piotr Wojciechowski
21 gru 2022, 18:04 (2 dni temu)
do mnie
Zobacz załączniki i już mi Twoich bezeceństw nie przysyłaj, bo nawet
odrzucanie ich mnie smuci – bez czytania.//
Otóż mój starszy kolega, choć DOKTRYNY KK pilnie przestrzega, to stara się nie pamiętać, że o to poszła Pierwsza Wielko Schizma w Kościele, arcybiskup Konstantynopola Nestoriusz oficjalnie ogłosił, że ŚWIĘTY PAWEŁ KŁAMAŁ, gdy zapewniał, że niemowlę Jezus było już Bogiem i że w wieku lat zaledwie 33 jako młody człowiek na krzyżu ten Jezus, od swego urodzenia będący Bogiem, skonał (i i ponoć po 3 dniach Zmartwychwstał).
No cóż, ten św. Paweł, od blisko 2 tysięcy lat WIELKI DYRYGENT chyba wszystkich Kościołów chrześcijańskich, to antyczna wersja osobowości NASZEGO ANTKA MACIAREWICZA, który zawzięcie WYRÓŻNIA TO CO NIE JEST, ABY TO CO JEST UNICESTWIĆ, aby żadne ze stworzeń nie chełpiło się przed Bogiem (1 Kor. 1)
A tak przy okazji, Piotra W. „Podhalańska Akademia Wiedz” istnieje wciąż w jego wyobraźni, w jakimś gierkowskim wieżowcu na południu Wa-wy. A ponad już stuletnia siedziba PAN w Z-nem, wciąż stoi twardo pod Tatrami: